Artur Szalpuk zdobył pięć punktów dla reprezentacji Polski w sparingowym meczu w Bratysławie. Kolejnych pięć dołożył w dodatkowym secie. Biało-czerwoni pokonali Słowację. Mecz rozegrany został bez udziału publiczności.

 Zawodnik Cerrad Czarnych Radom na parkiecie pojawił się w czwartej odsłonie. Potyczka miała typowo szkoleniowy charakter. Polacy wygrali 3:1, ale trenerzy zdecydowali, że zespoły zagrają jeszcze jednego seta. W nim biało-czerwoni również nie pozostawili złudzeń gospodarzom.

 - Jesteśmy dumni, że możemy gościć mistrzów świata - powiedział Prezydent Słowackiej Federacji Siatkówki, Ľubor Halanda. - W Pucharze Świata trzymaliśmy kciuki za naszych polskich przyjaciół. Gdyby oni wywalczyli olimpijski awans zwolniłoby się jedno miejsce w europejskim turnieju kwalifikacyjnym. Gra z mistrzem świata jest znakomitym sprawdzianem dla naszej kadry przed czempionatem Europy.

 Drugi z zaplanowanych test-meczów rozegrany zostanie 6 października (początek 18.00 – transmisja w TVP Sport)  i jest elementem przygotowań obydwu reprezentacji do mistrzostw Europy, które rozegrane zostaną od 9 do 18 października w Bułgarii i Włoszech.

Spotkanie jest reklamowane na Słowacji jako "siatkarskie wydarzenie roku". Jak informują organizatorzy sprzedano już sześć tysięcy biletów. Gospodarze liczą, że na trybunach hali Ondreja Nepeli zasiądzie osiem tysięcy widzów.

(fot. cev.lu)

Tweet