Reprezentacja Polski staje przed szansą zdobycia trzeciego medalu w rozgrywkach Ligi Światowej. Podopieczni Stephanea Antigi rywalizować będą z z Włochami i Serbami. W składzie na turniej Final Six znalazł się przyjmujący Cerrad Czarnych Radom, Artur Szalpuk. 

- Jestem bardzo szczęśliwy, że zadebiutowałem w kadrze i od razu znalazłem się w składzie na Final Six w Rio. To spełnienie moich marzeń, nie spodziewałem się, że w tym roku będę miał taką szansę - mówił Artur Szalpuk, który 4 lipca zadebiutował w reprezentacji Polski seniorów.

Jak na razie przyjmujący Cerrad Czarnych Radom nie miał zbyt wielu okazji na grę w kadrze Stephanea Antigi. W meczu z USA wszedł tylko na zmianę taktyczną. Trzeba jednak pamiętać, że zawodnik dopiero rozpoczyna karierę na międzynarodowych parkietach. - W życiu miałem jeden przeskok z siatkówki juniorskiej na seniorską, teraz kolejny z kadry B do kadry A. Ja widzę duże różnice. Moja rola w Rio pewnie ograniczy się do wejścia na zagrywkę, jeśli dostanę więcej szans, to będę ogromnie zaskoczony. Ale ja się tym nie zamartwiam, bo kiedyś może przyjdzie mój czas, żebym dłużej pograł - zaznaczył.

Do tej pory Polacy w rozgrywkach Ligi Światowej zdobyli dwa krążki: brązowy w 2011 r. i złoty rok później. Czy zdaniem 20-latka Polaków stać na powiększenie kolekcji medalowej? - Jako kibic chciałbym oczywiście, żebyśmy wygrali Ligę Światową. Jako sportowiec mogę powiedzieć, że na pewno damy z siebie wszystko i będziemy walczyć w każdym meczu. Myślę, że jesteśmy w stanie wrócić z medalem z Rio - zapowiedział Artur Szalpuk.

Biało-Czerwoni pierwszy mecz w Rio de Janeiro rozegrają w czwartek, a ich przeciwnikiem będą Włochy. Początek meczu o 21:05 polskiego czasu. Dzień później Polacy zagrają z Serbami, początek również o 21:05.

(fot. Piotr Sumara, pzps.pl)

Tweet