Podopieczni Andrzeja Kowala zadbali o to, by kibice w Twardogórze nie odczuwali niedosytu siatkarskich wrażeń. W drugim meczu z Austriakami również triumfowali dopiero po tie-breaku. Na boisku pojawił się Bartłomiej Grzechnik, środkowy Cerrad Czarnych Radom. 

Po piątkowym meczu zawodnicy podkreślali, że muszą wyeliminować błędy (82 pomyłki po obu stronach). Pierwsza partia przebiegała po myśli Polaków, ale w dwóch następnych musieli uznać wyższość rywala. Na szczęście Biało-Czerwoni doprowadzili do tie-breaka i mogli się cieszyć z czwartego zwycięstwa w rozgrywkach Ligi Europejskiej.

Tradycyjnie na zmiany zadaniowe wchodził Bartłomiej Grzechnik. Środkowy Cerrad Czarnych Radom popisał się kilkoma dobrymi zagrywkami, choć nie zapisał na swoim koncie asa serwisowego. Zapunktował jednak na środku, wykorzystując piłkę przechodzącą (zmienił wówczas słabiej spisującego się Jana Nowakowskiego).

Polacy są gospodarzami turnieju finałowego Ligi Europejskiej, który odbędzie się w Wałbrzychu.

Polska - Austria 3:2 (25:22, 15:25, 26:28, 25:18, 15:12)

Polska: Pająk (5), Bednorz, Dryja (11), Filip (20), Buchowski (9), Nowakowski (7), Wojtaszek (libero) oraz Kędzierski, Ferens, Włodarczyk (6), Grzechnik (1), Romać (1)

Austria: Wohlfahrtstaetter (8), Troethann (16), Koraimann (12), Berger (22), Thaller (3), Unterberger (13), Ringseis (libero) oraz Kroiss, Tusch, Buchegger (4), Michel

Tweet