Lubin zdobyty! Cerrad Enea Czarni Radom przerwali serię porażek!

Siatkarze Cerrad Enea Czarnych Radom z trzecim zwycięstwem w tym sezonie PlusLigi! Podopieczni Jakuba Bednaruka w ramach 9.kolejki rozgrywek mierzyli się na wyjeździe z Cuprum Lubin. Wojskowi triumfowali na terenie rywala 3:2 i przerwali serię trzech porażek z rzędu! Najbardziej wartościowym zawodnikiem meczu wybrany został Rafał Faryna, który zdobył dla swojego zespołu 29 punktów!



Pojedynek w hali HWS w Lubinie rozpoczął się od wyrównanej walki, jednak to siatkarze z Radomia jako pierwsi zbudowali kilku punktową przewagę. Po udanym przyjęciu Alexandra Bergera i dokładnym rozegraniu Michała Kędzierskiego, punkt ze skrzydła zdobył Ademar Santana, który wyszedł w pierwszym składzie na mecz z Cupum. Skuteczny atak Brazylijczyka dał prowadzenie Wojskowym (7:5). Chwilę później Lubinianie nie tylko odrobili straty (8:8), ale odskoczyli Wojskowym na dwa oczka (11:9).

Gra ponownie toczyła się punkt za punkt. W kluczowym momencie premierowej partii to Wojskowi zachowali więcej spokoju, a przede wszystkim skuteczności. Cerrad Enea Czarni Radom brylowali w ataku i nie marnowali nadających się kontr, dzięki czemu wyszli na prowadzenie (22:18). Cuprum walczył do końca, ale nie zdołał odwrócić losów seta, przegrywając 25:23.

Druga partia rozpoczęła się od mocnego uderzenia zawodników Pawła Ruska. W polu serwisowym dobrą dyspozycję pokazywał Remigiusz Kapica, po którego zagrywkach gospodarze wyszli na prowadzenie (8:4). Radomianie rozpoczęli „pogoń” za swoim przeciwnikiem. Podopieczni Jakuba Bednaruka nie tylko odrobili strat punkty, ale po ataku Ademara Santany wyszli na prowadzenie (14:12). Chwilę później Wojskowi stracili trzy punkty w jednym ustawieniu i to gospodarze ponownie mieli większy bufor bezpieczeństwa (15:14). Przewaga Cuprum wzrastała z każdą kolejną akcją, czego efektem było zwycięstwo w drugiej odsłonie meczu 25:19.

W trzeciej partii to ponownie gospodarze mieli więcej powodów do zadowolenia. Mimo ogromnej woli walki i determinacji Cerrad Enea Czarni Radom znów musieli zasmakować goryczy porażki. Tym razem wynik seta decydował się po emocjonującej walce na przewagi. Cuprum dopiął swego i zwyciężył w trzeciej odsłonie poniedziałkowego pojedynku 26:24, a w całym spotkaniu objął prowadzenie 2:1. Kiedy wydawało się, że podopieczni Pawła Ruska są na najlepszej drodze do zdobycia kompletu punktów, wówczas okazało się, że Cerrad Enea Czarni Radom nie powiedzieli w tym starciu "ostatniego słowa".

Podrażnieni porażką w poprzedniej odsłonie, Wojskowi w czwartym secie wrócili do rywalizacji o końcowy triumf w hali sportowej w Lubinie. Cerrad Enea Czarni Radom wygrali 25:23 i o wszystkim musiał zadecydować tie-break. Piątego seta lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy dość szybko zbudowali kilku punktową przewagę (5:1). Przy zmianie stron Cuprum prowadził (8:5), ale Cerrad Enea Czarni Radom ponownie rozpoczęli "pościg" za swoim rywalem. Efekt? Ponownie emocjonująca rywalizacja w decydujących wymianach. Ciężar na swoje barki wziął kapitan Alexander Berger, który w trzech akcjach z rzędu dawał z lewego skrzydła bardzo ważne punkty. Cerrad Enea Czarni Radom wygrali tie-break 17:15, a całe spotkanie 3:2.

Wojskowi tym samym sięgnęli po 3. ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Wygrana w Lubinie pozwoliła radomskiej drużynie awansować na 11.miejsce w tabeli PlusLigi. Kolejny mecz zespół Jakuba Bednaruka zagra 5 grudnia. Wówczas WKS zagra na terenie beniaminka - LUK Lubin. Mecz zaplanowany został na godzinę 17:30. 

Cuprum Lubin - Cerrad Enea Czarni Radom 2:3 (23:25, 25:19, 26:24, 23:25, 15:17)
MVP: Rafał Faryna (Cerrad Enea Czarni Radom)
Cuprum Lubin: Waliński (20), Ferens (18), Sekita, Pietraszko (14), Kapica (25), Krage (5), Sas (libero) oraz Maruszczyk (1), Kaźmierczak i Stępień
Cerrad Enea Czarni Radom: Kędzierski (2), Warda, Berger (12), Faryna (29), Santana (14), Parkinson (7), Masłowski (libero) oraz Sadkowski, Ostrowski, Rusin (1), Gąsior, Firszt (3) i Nowak (2)