Decydował tie break. Wygrana siatkarzy z Radomia

Po dwóch setach wiele wskazywało na to, że mecz zakończy się w trzech partiach. Radomianie jednak nie złożyli broni. Przegrywali 0:2, ale w kolejnych trzech odsłonach zagrali bardzo skutecznie i to właśnie oni triumfowali. Cerrad Czarni Radom pokonali BBTS Bielsko-Biała w tie breaku.

 Mecz był bardzo zacięty. Cerrad Czarni Radom rozpoczęli spotkanie od autowego ataku Zacka La Cavery. W kolejnej akcji Amerykanin już się nie pomylił (1:1). Po efektywnym ataku Bartosza Janeczka zespoły zeszły na pierwszą przerwę techniczną (6:8). Bielszczanie grali bardzo pewnie, co spowodowało, że na drugą przerwę techniczną drużyny schodziły przy stanie 13:16. Po drugiej pauzie za Kampę i La Caverę pojawili się Bartłomiej Bołądź oraz Patryk Szczurek. Bołądź zdobył atakiem dwa punkty, a przechodzącą piłkę skończył Daniel Pliński. Drużyny walczyły „punkt za punkt” (21:21). Końcówka pierwszej odsłony była bardzo nerwowa, ale to Bielszczanie mogli cieszyć się z wygranej.

Początek drugiej odsłony to wyraźna przewaga gospodarzy. Krzysztof Stelmach, zmuszony był poprosić o czas. Bielszczanie się nie poddali i doprowadzili do stanu 8:7. Od tego momentu set był bardzo wyrównany. Bartłomieja Grzechnika zadaniowo zmienił Szczurek. Cerrad Czarni grali z ogromnym poświęceniem, co było widać w postawie Igora Grobelnego i Adama Kowalskiego. Po ich interwencji na boisku potrzebna była pomoc fizjoterapeuty. Przy stanie 23:24 Krzysztof Stelmach poprosił o czas. Po bloku na Arturze Szalpuku Bielszczanie mogli cieszyć się z kolejnego wygranego seta.

W trzeciej odsłony drużyny toczyły zacięty bój tylko początkowo. Potem Cerrad Czarni Radom zdobyli punkty seriami (12:9). Na drugą przerwę techniczną zespoły zeszły przy wyraźnym prowadzeniu Radomian (16:10). Końcówka seta należała do gospodarzy. Tymczasem czwarta odsłona to zacięta walka od samego początku. Podopieczni Raula Lozano walczyli dzielnie, ale to BBTS zdobywał punkt za punktem. Czarni nie poddali się jednak. Na drugą przerwę techniczną w czwartej partii schodzili z prowadzeniem 16:15. Finisz był zaciętą walką, którą wygrali gospodarze.

 Podbudowani wygraniem dwóch odsłon radomianie z impetem wkroczyli w tie-breaka (2:0). Zawodnicy z Podbeskidzia nie dawali za wygraną i walczyli o każdą piłkę (4:4), ale ostatecznie to Radomianie przejęli inicjatywę (12:7). Do końca zagrali pewnie, a przede wszystkim skutecznie. Wygraną w tym spotkaniu asem serwisowym przypieczętował Artur Szalpuk, który zdobywając 22 punkty został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu.

Cerrad Czarni Radom - BBTS Bielsko-Biała 3:2 (23:25, 23:25, 25:18, 25:22, 15:9)

Czarni Czarni: Kampa, Żaliński, Pliński, La Cavera, Szalpuk, Grzechnik, Kowalski (libero) oraz Bołądź, Szczurek, Grobelny, Ostrowski

BBTS: Neroj, Wika, Sacharewicz, Janeczek, Kapelus, Krulicki, Koziura (libero) oraz Kapela, Kwasowski, Bogdan

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć autorstwa Łukasza Wójcika oraz filmu przygotowanego przez Daniela Witkowskiego.