Cerrad Enea Czarni Radom wracają z Katowic bez punktów

Nie tak wyobrażali sobie pojedynek w Ośrodku Sportowym w Szopienicach siatkarze Cerrad Enea Czarnych Radom. W ramach 7.kolejki PlusLigi mężczyzn, zespół Jakuba Bednaruka zagrał na wyjeździe z GKS-em Katowice. Gospodarze pojedynku zainkasowali komplet punktów, wygrywając przed własną publicznością 3:1. MVP meczu wybrany został przyjmujący GKS-u Katowice, Jakub Szymański.



Starcie w hali sportowej w Szopienicach dla obu drużyn był szansą na powrót na zwycięską ścieżkę w PlusLidze. Gospodarze zawodów - GKS Katowice, przed meczem z Wojskowymi przegrał cztery pojedynki z rzędu. Z kolei siatkarze Jakuba Bednaruka w ostatniej kolejce musieli uznać wyższość na własnym terenie Aluronu CMC Warty Zawiercie. Obie drużyny ponownie chciały zasmakować zwycięstwa w tym sezonie.

Pojedynek rozpoczął się od wyrównanej walki, ale to gospodarze jako pierwsi wyszli na kilku punktowe prowadzenie. Przy stanie (7:7) GKS odskoczył swojemu rywali na trzy "oczka" - (10:7). W kolejnych wymianach Cerrad Enea Czarni Radom starali się za wszelką cenę odrobić straty. Przy wyniku (19:17) dla GKS-u, najpierw w polu serwisowym pomylił się Rafał Faryna, a w dwóch kolejnych akcjach Wojskowi nie mogli skutecznie zakończyć swoich ataków na skrzydłach, co zrodziło pojawiające się szanse dla siatkarzy z Katowic. 



GKS nie zmarnował nadarzających się szans i objął prowadzenie (22:17). Niestety Cerrad Enea Czarni Radom nie zdołali już zdobyć więcej punktów w premierowej odsłonie ulegając gospodarzom w pierwszej partii pojedynku 25:17. W drugim secie sygnał do ataku w drużynie Wojskowych dał Michael Parkinson, który najpierw dał pewny punkt w ataku, a chwilę później po skutecznym bloku wyprowadził swój zespół na wysokie prowadzenie (6:1). Cerrad Enea Czarni Radom rozdrażnieni porażką w pierwszym secie, w kolejnej odsłonie wyszli na boisko ze "zdwojoną siłą".

Coraz lepiej na środku siatki prezentował się Michael Parkinson oraz Bartłomiej Lemański. Pewnym punktem w tej partii był również kapitan Alexander Berger, który nie marnował nadarzających się szans na lewym skrzydle oraz w ataku z szóstej strefy. Wojskowi w pełni zdominowali drugiego seta, wygrywając go 25:18.



Niestety jak się później okazało, był to ostatni zwycięski set Cerrad Enea Czarnych Radom w tym spotkaniu. W trzeciej odsłonie piątkowego widowiska w Szopienicach, mieliśmy najwięcej siatkarskich emocji. Zespół Jakuba Bednaruka najpierw skutecznie odrobił straty do swojego przeciwnika, a przy wyniku (14:14) zdobył w jednym ustawieniu cztery punkty, wychodząc na prowadzenie (18:14).

W decydujących momentach seta, wydawało się że Cerrad Enea Czarni Radom mają wszystko pod kontrolą. Wojskowi dalej utrzymywali bezpieczną przewagę, prowadząc (21:17). GKS Katowice nie złożył jednak broni. Zawodnicy Grzegorza Słabego nie tylko odrobili straty do radomskiego zespołu, ale doprowadzili do walki na przewagi, w której odnieśli sukces, zwyciężając 29:27.



Czwarty set okazał się ostatnim w piątkowy wieczór w Szopienicach. GKS Katowice postawił przysłowiową "kropkę nad i", wygrywając kolejną partię 25:21, a całe spotkanie 3:1. Dla Cerrad Enea Czarnych Radom jest to już piąta porażka w sezonie, co sprawia że Wojskowi nadal znajdują się w dolnej części tabeli PlusLigi mężczyzn.

Kolejny mecz Cerrad Enea Czarni Radom rozegrają w sobotę 20 listopada. Wówczas, w ramach 8.kolejki PlusLigi, Wojskowi podejmą w hali MOSiR w Radomiu zespół Indykpolu AZS Olsztyn. Spotkanie zaplanowane zostało na godzinę 20:30. Bilety na ten mecz już wkrótce w sprzedaży. 

GKS Katowice - Cerrad Enea Czarni Radom 3:1 (25:17, 18:25, 29:27, 25:21)
MVP: Jakub Szymański (GKS)
GKS Katowice: Szymański (19), Jarosz (15), Lewandowski, Kania (4), Ma’a (6), Rousseaux (16), Mariański (libero) oraz Drzazga (2), Nowosielski, Domagała (5), Quiroga (3)
Cerrad Enea Czarni Radom: Kędzierski (2), Lemański (12), Rusin (3), Berger (10), Faryna (13), Parkinson (13), Masłowski (libero) oraz Gąsior, Warda, Firszt (2), Santana (10), Nowak (1), Nowowsiak (libero)