Porażka Wojskowych na inaugurację nowego roku w Lubinie

Nie tak wyobrażali sobie pierwszy mecz w 2021 roku siatkarze Cerrad Enea Czarnych Radom. Podopieczni Roberta Prygla w ramach 20.kolejki PlusLigi, zmierzyli się na wyjeździe z Cuprum Lubin. Gospodarze triumfowali na własnym boisku 3:0, dopisując bardzo ważny komplet punktów. Najlepszym siatkarzem spotkania wybrany został siatkarz Cuprum, Szymon Jakubiszak.



Cerrad Enea Czarni Radom do meczu z Cuprum Lubin podchodzi z chęcią przełamania serii porażek oraz premierowym zwycięstwem w 2021 roku. Zespół prowadzony przez szkoleniowca Roberta Prygla ostatni triumf zanotował 11 grudnia, kiedy to w hali MOSiR w Radomiu, pokonali zespół Stali Nysa.

Mecz w hali widowiskowo sportowej w Lubinie rozpoczął się od wyrównanej walki. Po początkowym fragmencie premierowej odsłony, "do głosu" zaczęli dochodzić siatkarze Marcelo Fronckowiaka. Cerrad Enea Czarni Radom mieli coraz większe problemy ze skończeniem swoich ataków w pierwszej akcji, a gospodarze nie marnowali nadarzających się kontr. Cuprum zbudował kilku punktową przewagę, wysuwając się na prowadzenie (19:15).  Nadzieję, na pozytywny rezultat w pierwszej partii dał Daniel Gąsior, po którego zagrywkach Wojskowi wyrównali stan partii (19:19). Niestety, Cuprum Lubin w końcowych fragmentach seta zachował nie tylko więcej spokoju w swojej grze, ale przede wszystkim skuteczności, która pozwoliła wygrać pierwszą partię 25:21.

W drugim secie gra Cerrad Enea Czarnych Radom nie układała się od samego początku. Wojskowi wciąż borykali się ze skończniem ataków na skrzydłach, a kolejne punkty do swojego dorobku po drugiej stronie siatki dokładali Ronald Jimenez oraz Wojciech Ferens, po którego ataku gospodarze wyszli na prowadzenie (8:2). Sztab trenerski w tej odsłonie zdecydował się na liczne zmiany, wprowadzając na plac gry Bartosza Zrajkowskiego, Daniela Gąsiora, Dawida Dryję oraz Brendena Sandera.  Niestety Cuprum nie zwalniał tempa w swojej grze i dalej lepiej prezentował się na tle zespołu z Radomia. Wojskowi musieli ponownie zasmakować goryczy porażki, przegrywając w drugiej odsłonie pojedynku 25:17.

Najwięcej emocji mogliśmy oglądać w trzecim secie. Cerrad Enea Czarni Radom wreszcie poprawili swoją skuteczność w ataku, a do walki podrywał swoich kolegów wprowadzony z ławki rezerwowych Daniel Gąsior. Niestety i ta partia należała do siatkarzy Marcelo Fronckowiaka, mimo że to Wojskowi jako pierwsi mieli piłkę setową (24:23). Starcie w hali sportowej w Lubinie zakończył skutecznym atakiem ze środka Szymon Jakubiszak, który dodatkowo odebrał statuetkę najlepszego zawodnika meczu.

Przed Cerrad Enea Czarnymi Radom teraz dwa mecze na własnym terenie. W środę (13 stycznia) w zaległym meczu 9. kolejki Wojskowi podejmą niepokonaną w tym sezonie Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Kolejna ligowa potyczka podopiecznych Roberta Prygla czekać będzie w niedzielę (17 stycznia), kiedy to w Radomiu zamelduje się MKS Będzin. 

Cuprum Lubin - Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:21, 25:17, 26:24)
MVP: Szymon Jakubiszak (Cuprum Lubin)
Cuprum Lubin: Gunia (10 pkt.), Ferens (13), Jakubiszak (8), Jimenez (10), Rodrigues (2), Penchev (10), Szymura (libero) oraz Makoś (libero), Maruszczyk (3), Magnuszewski i Lorenc
Cerrad Enea Czarni Radom: Ostrowski (5), Kędzierski, Konarski (6), Loh (8), Josifow (4), Firszt (4), Masłowski (libero) oraz Dryja (3), Gąsior (7), Zrajkowski i Sander (7)