Asseco Resovia Rzeszów zagości w hali MOSiR-u w Radomiu

Już w najbliższą sobotę (10 marca) Cerrad Czarni Radom rozegrają 25.kolejkę w siatkarskiej PlusLidze mężczyzn. Podopieczni Roberta Prygla i Wojciecha Stępnia tym razem zmierzą się we własnej hali z Asseco Resovią Rzeszów. - Aby skutecznie walczyć z zespołem z Rzeszowa, musimy zmienić nasze nastawienie - zaznacza szkoleniowiec, Robert Prygiel.



Przed nami już 25.kolejka w siatkarskiej PlusLidze. Cerrad Czarni Radom po przegranej na terenie Jastrzębskiego Węgla, już w najbliższą sobotę (10 marca) podejmą we własnej hali Asseco Resovię Rzeszów. W pierwszym pojedynku tych drużyn, górą okazała się drużyna "Pasów", która triumfowała u siebie 3:1. 




Asseco Resovia Rzeszów - najbliższy rywal Cerrad Czarnych Radom, to obecnie piąta drużyna w tabeli. Zespół prowadzony przez Andrzeja Kowala zapisał na swoje konto 15. zwycięstw oraz zanotował 9. porażek. W pięciu ostatnich pojedynkach zespół z Rzeszowa mierzył się kolejno Aluron Virtu Wartą Zawiercie, Jastrzębskim Węglem, Treflem Gdańsk, Indykpol AZS-em Olsztyn oraz Cuprum Lubin. Asseco Resovia bez straty seta pokonała klub z Zawiercia oraz Jastrzębia-Zdrój. Później jednak dwukrotnie przegrali z drużyną z Gdańska i Olsztyna. Seria dwóch spotkań bez zwycięstwa przerwana została w ostatniej kolejce, kiedy to pewnie przed własną publicznością pokonali Cuprum Lubin.

- Asseco Resovia Rzeszów, jak co roku zalicza się do głównych kandydatów do walki o medale. W obecnym sezonie są w czołowej piątce drużyn, posiadając w swoim zespole wielu bardzo dobrych zawodników. My jednak musimy skupić się nad własną grą, a przed własną publicznością jesteśmy w stanie powalczyć o zwycięstwo - zapowiada libero zespołu WKS-u, Kacper Wasilewski.

W sobotnim meczu fani obydwa zespoły zobaczą w nieco osłabionych składach. Po stronie Asseco Resovii Rzeszów do końca sezonu nie zobaczymy już Bartłomieja Lemańskiego, którego z powodu kontuzji zastąpił już francuski środkowy, Barthélémy Chinenyeze. Dodatkowo Andrzej Kowal nie może skorzystać z usług Marcina Możdżonka, który w meczu z Indykpol AZS-em Olsztyn, naderwał przyczep mięśnia półbłoniastego uda. Po stronie Cerrad Czarnych Radom z kolei zabraknie Dimy Teryomenko, który w ostatnim ligowym pojedynku nabawił się kontuzji stawu skokowego.




Cerrad Czarni Radom już nie raz w tym sezonie udowodnili, że we własnej hali potrafią wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Po przegranej w Jastrzębiu-Zdroju, drużyna Roberta Prygla i Wojciecha Stępnia zanotowała spadek na 10.miejsce w tabeli. Zwycięstwo na własnym terenie nie tylko podbudowałoby morale całego zespołu, ale przede wszystkim pozwoli awansować na 9.lokatę. Asseco Resovia Rzeszów z kolei, aby zapewnić sobie bezpieczne miejsce w pierwszej szóstce rundy zasadniczej, musi dopisać do swojego konta kolejne zwycięstwo.

Spotkanie Cerrad Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów, rozegrane zostanie w sobotę (10 marca) o godzinie 17:00 w hali MOSiR-u, przy ul. Narutowicza 9.