W Szczecinie zadecydował tie break

Cerrad Czarni Radom pokonali na wyjeździe Espadon Szczecin. Podopieczni Roberta Prygla mecz 22. kolejki PlusLigi rozegrali już w piątkowy wieczór.

Inauguracyjna partia była wyrównana jedynie do stanu 6:6. Później grali już niemal wyłącznie radomianie. Ostatecznie szybko triumfowali 25:12. - Na największe słowa uznania zasługuje ich gra w bloku, ponieważ w samym pierwszym secie podopieczni Roberta Prygla zdobyli tym elementem aż dziewięć punktów - relacjonuje serwis volleyespadon.pl. Drugą odsłonę Espadon rozpoczął od prowadzenia 3:1. Chwilę później to Cerrad Czarni już wygrywali 8:5. - Kolejne minuty nie przyniosły większych zmian, a na boisku nadal rządzili przyjezdni, którzy wykorzystywali błędy naszych siatkarzy, skutecznie kontrowali i tym razem zwyciężyli - podkreśla volleyespadon.pl. 

Wydawało się, że po dwóch pewnie wygranych setach radomianie są blisko zainkasowania kompletu punktów. Tymczasem trzecia część spotkania przyniosła długo wyczekiwany przez szczecińskich kibiców zryw Espadonu. Gospodarze zaczęli grać lepiej i w Azoty Arenie zrobiło się ciekawie. - Przy wyniku 21:17 dobrą serię zaliczyli goście i na tablicy wyników znów pojawił się remis (21:21). Końcówka należała jednak do miejscowych i przedłużyli swoje szanse w tym meczu. Czwarta partia była najbardziej wyrównana ze wszystkich. Obie ekipy niemal cały czas szły punkt za punkt i żadna z drużyn nie osiągnęła większej przewagi. O losach tego seta decydowała końcówka, w której więcej zimnej krwi zachowali gospodarze - zapewnia klubowy serwis Espadonu.

W tie-breaku na początku zarysowała się przewaga Espadonu (3:0), ale Cerrad Czarni nie zamierzali łatwo dać za wygraną. Po chwili zespół z Radomia był już na prowadzeniu (7:6). - Goście poszli za ciosem, zanotowali imponującą serię w końcówce i zwyciężyli, pieczętując jednocześnie wygraną w całym meczu - podkreśla volleyespadon.pl.  Decydującą piłkę dała gościom udana zagrywka Michała Kędzierskiego, a ostatnie słowo należało do Wojciecha Żalińskiego. Tytuł MVP odebrał Emanuel Kohut.

Espadon Szczecin - Cerrad Czarni Radom 2:3 (12:25, 20:25, 25:22, 25:23, 9:15)

Espadon: Kozłowski, Ruciak, Perłowski, Kluth, Depowski, Zajder, Murek (libero) oraz Gałązka, Wołosz, Milushev, Wika

Cerrad Czarni: Kędzierski, Żaliński, Smith, Bołądź, Fornal, Kohut, Watten (libero) oraz Zwiech, Ziobrowski 

(fot: volleyespadon.pl)